Spiętrzone i wzburzone niczym fale przyboju podczas burzy emocje opadły pozostawiając Mala w pustce, bez oparcia. Dziwne to było... Lina znikła z jego rąk, tak jakby była utkana z dymu, nie pozostawiając po sobie nic oprócz rozsypanego na posadzce złocistego piasku. To było wszystko. Siła napędowa, która pchała, ciągnęła go przez świat przez taki czas przestała istnieć, a on.. poczuł się zagubiony i pusty. Nagle sflaczały osunął sie na ziemię i szklistym wzrokiem wpatrywał w proch, jaki pozostał z jego wampirzej matki. Poczuł zawroty głowy, silne aż do mdłości, tak że po chwili wstrząsnął nim spazm. Bure strugi trysnęły z jego wnętrzności i zmieszały się ze złocistym pyłem w błotnistą breję. Znowu nim zatrzęsło, resztki dopiero co wypitej krwi opuściły jego usta. Po chwili, która skradła mu wszystko co miał, drżąc podniósł się i ruszył przed siebie. Sam nie wiedział dokąd, lecz nogi, choć osłabione i roztrzęsione niosły go nie pytając o zdanie. I tak szedł zataczając się, chwiejąc i podpierając co chwila o ścianę. Pozostawiał za sobą ślad z krwi, być może bardziej jego własnej niż wampirów, których przed chwilą wyssał. Livet, obserwująca w niemym zdumieniu jego poczynania, wkrótce dostrzegła, że krwawe odciski stóp Mala zmierzają w konkretnym kierunku.
Poczuł w końcu że zbliża się do miejsca swojego przeznaczenia. Pchnął ostatnie drzwi stojące mu na drodze i znalazł się w komnacie z sarkofagiem. Napisy na ścianach pulsowały i zdawały się wypływać z nich krwistą czerwienią. Już nie milczały kamienną ciszą, lecz szeptały do niego, gadały, a nawet krzyczały w języku którego nie rozumiał, lecz który zdawał się być mu tak bardzo znajomy. Obce słowa kusiły go i wabiły, a on ulegał im i krok po kroku zmierzał w stronę sarkofagu, a gdy znalazł się już przy nim, to bez wahania zajął w nim miejsce. Ostatnim odgłosem towarzyszącym jego świadomości był grobowy zgrzyt płyty, która zasunęła się nad nim przykrywając całunem ciemności. Nie trwało mrugnięcia oka, gdy Mal pogrążył się w letargu tak bliskim śmierci, jak tylko to jest możliwe w przypadku wampira.
__________________ Nie pieprz Pietrze Wieprza pieprzem. |