Wielkie sorry, mam nawałnicę. Wiem co pisać ale nie mam kiedy. Wybaczcie. Jeśli do jutra nie dam to opuszczę z żalem tę kolejkę .
Jakby co Garrett obserwuje a rano jedzie na odbiór kolesia.
Jeszcze raz sorry.
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. " |