Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2010, 10:04   #93
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Yavandir
Patrzył jak łódź wypływa powoli poza zasięg strzału. Nie umiał pogodzić się z klęską. Nie uznawał przegranej. W myślach przerabiał różne scenariusze i dopiero po chwili zorientował się, że wokoło wierzy robi się strasznie mlecznie. Mgła podnosiła się strasznie szybko. Białe kłęby toczyły się po wodzie niczym stado owiec. Owiec, które obiegły dookoła uciekającą łódź. Kilka chwil później utonęła ona w mlecznym oparze.
- Nie podoba mi się ta mgła. Wejdźmy wyżej. – mruknął elf wycofując się na skarpę. Rozejrzał się z góry. – Hmm, jeszcze mamy szansę, jeśli im popieprzą kierunki we mgle mogą, wjebać się na skały. O tam.
Jakiś kilometr dalej z wody wystawały kamienne zęby na odsłoniętej przez odpływ płyciźnie.
- Szykuj konie Kosma, a my przebiegniemy się ten kawałek. Może będziemy mieli szczęście.
 
Mike jest offline