-Jakiego bank pan w ogóle reprezentuje?- Jerycho wyciągnął papiery jedną ręką, jednak zrobił to dosyć zwinnie, więc nie wyglądało podejrzanie, wcale nie przynosiło na myśl, że stara się nie wyciągać drugiej ręki nad stół. Na prawdę...
Nie czekał na odpowiedź tylko sam wypatrzył na umowie
-Nie ważne. Nie macie przypadkiem jakiegoś akapitu, że trzeba zaznaczyć na co potrzebne są pieniądze podczas brania pożyczki?
PółJamajczyk zachowywał spokój. Nie zdradzał żadnych emocji. Robił za typowego samca nauczonego ukrywać swoje emocje |