Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2006, 16:30   #12
Pikazzo
 
Reputacja: 1 Pikazzo ma wyłączoną reputację
Zdenerwowany ksiądz prowadził Vincenza przez wielką, chłodną i zacienioną katedrę w stronę ołtarza, jego kroki wybijały nierówny rytm, trochę kulał. W jego jasnoniebieskich oczach widać było złość pomieszaną z przerażeniem, zdawało się że połyskują w nich łzy...
-Czy to... panicz de Medici?- wysapał zmieszany proboszcz słabym głosem prowadząc Vincenza wgłąb katedry -Oni... chcą odroczyć pogrzeb!-
-Ksiądz nic nie rozumie!- przerwał mu mocnym głosem najstarszy inkwizytor po czym opanował się -Panie, wyjaśnię o co chodzi kiedy znajdziemy się -rozejrzał się po prawie pustej katedrze- w nieco dogodniejszym miejscu...-
 
__________________
"People say I talk too much
I don't care I talk too much
Momma say I failed in life
I don't care I failed in life
Daddy says I drink too much
I don't care I drink too much"
Pikazzo jest offline