Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2006, 19:02   #13
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Caroline

-Dlaczego oni mi to robią? Dlaczego w dniu jego pogrzebu? Dlaczego?- Caroline wyszeptała płaczliwym i lekko zachrypniętym głosikiem do Jeremiła tym samym zmuszając go by odwrócił się do niej przodem. Po jej głowie kłębiło się wiele uczuć. Od złości, smutku, żalu aż po załamanie i chęć skończenia wszystkiego co niegdyś zaczęła. Naszła ją nawet wena na napisanie Trenu...o jej przyjacielu, a później wielu dzieł literackich o zajściu przed katedrą. Łzy zaś płynęły niczym gorący strumień rozpaczy po rozżarzonych policzkach. Zapłakana i czerwona ze złości, smutku i przez te łzy oraz cały ten incydent. Dopiero teraz zastanowiła się na co się narażała zaczynając wogóle otwierać usta w kierunku inkwizytora, ale mało ją to właściwie obchodziło. W tej chwili jedynie śmierć uśmierzyła by jej ból chodziaż najpierw postanowiła opanować go w inny sposób. Rzuciła się na Jeremiła mocno go przytulając i płacząc w ramię.
Ja rozumiem, że król Francji Robert II Pobożny w 1022 roku rozpoczął wbrew woli Kościoła ściganie heretyków, a w 1028 roku w Mediolanie władze miejskie doprowadziły do podpalenia stosu pod heretykami wiem o tym wszystkim, ale powiedz co zrobił Leonardo? Prosze powiedz, że to nie chodzi o niego? ...dlaczego? - ostanie słowo wypowiedziała już ostatkiem sił. Czuła się słabo. Nogi robiły jej się jak z waty. Zrobiło jej się duszno jakby miała zaraz zemdleć.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline