Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2010, 14:06   #14
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Gra solowa ma swoje uroki, ale też i ograniczenia, w grupie jest ciekawiej, bo nie jesteśmy centrum, i każdy musi dawać z siebie wszystko, aby zapewnić dobrą zabawę sobie i innym.

Prowadziłem grupy 7 osobowe, i grupy 3 osobowe, i jedną sesję solową.
Najlepiej prowadzi mi się dla 3 osób, bo jestem w stanie zająć się porządnie każdą osoba i pilnować aby nikt się nie nudził.
Prowadząc dla 7 osób, ale dojrzałych osób, jest kupa zabawy w podchody w drużynie, w walkę o władze, choć wymaga to więcej zaangażowania od MG, w pierwszej takiej sesji poległem, bo miałem za miałem wiedzę i doświadczenie w prowadzeniu. Po prostu przegapiłem jedną sprzeczność interesów, i źle poprowadziłem abordaż na kupiecki statek, co doprowadziło, że kapitan pirackiego statku (gracz) zabił maga, który nie zgadzał się na pozostawienie sprawy napadu i mordu załogi kupieckiego statku. Moja wina, choć zabawa była ogólnie chyba dobra.

Co do gry solowej, to największa zaletą jest to, że można się łatwo umówić na sesję, jest niezwykle dynamiczna, MG ma ułatwione zadanie, bo staje w szranki z tylko jednym przeciwnikiem, i musi reagować na pomysły tylko jednego gracza. Trudność polega według mnie na tym, że trzeba się pilnować, aby utrzymać odpowiednio wysoki poziom dramatyzmu, ryzyka i przy tym nie zabić gracza w potyczce z byle kmiotkiem.
 
deMaus jest offline