Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2010, 16:14   #99
Arsene
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
Karawana ciągnęła się mozolnie. Do czasu. Wielka bestia pojawiła się na horyzoncie. Wyglądała strasznie. Hans zamarł na sekundę. W następnej chwili demon siał już śmierć i zniszczenie. Łowca zwrócił się do klaczy, szepcąc jej do ucha
- Wiesz, że możemy z tego cało nie wyjść ?
Ta w odpowiedzi tylko zarżała i stanęła dęba na tylnych kopytach, tak że człowiek mało co nie spadł. Uśmiechnąwszy się do siebie zmierzył demona wzrokiem. Był wielki prawie jak czterech rosłych mężczyzn. Potężna i emanująca magią laska była śmiertelnie niebezpieczna, ale i piękna. Kunszt w demonicznym wydaniu. Chwyciwszy kuszę kontem oka zobaczył co robią towarzysze. Położył kolbę na ramieniu, przymknął lewe oko, wstrzymał oddech i nacisnął spust. Kilka bełtów pomknęło w stronę bestii. Wbiły się, lecz były zbyt słabe. Posłał też kilka w stronę nóg demona, zotawiając sobie blisko pół magazynka. Zarzuciwszy kuszę na ramię podjechał do "Siwobrodego". Zdawało się, że widział w jego oczach przez sekundę jakiś dziwny blask, ale może tylko mu się zdawało.
- Magu, mam plan. Słuchaj ...
Dalszą część rozmowy słyszeli już tylko oni, ponieważ zgiełk bitewny zagłuszył to co Łowca mówił do maga, oraz jego odpowiedź.
 
__________________
Także tego
Arsene jest offline