- Niewolnicy! - krzyknął jeden ze strażników i rzucili się obaj do ataku na Bońka, czekając na ruchy reszty.
Aegon został pozostawiony sam sobie. Fenirix ukradkiem wymknął się spowrotem. Co robi reszta? Przypatruje się? Wkrótce ostrze któregoś ze strażników dosięgnie was.
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! |