Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2010, 12:09   #14
FunkyMonkey
 
FunkyMonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 FunkyMonkey nie jest za bardzo znany
- Czym byłoby życie bez magii? - Mruknęła z zadowoleniem ciemnoskóra dziewczyna, otwierając zaklęciem szkatułkę znalezioną w jukach wozu stojącego przed gospodą. Uśmiechnęła się jeszcze szerzej, gdy znalazła w niej kilka szlachetnych kamieni. Pośpiesznie schowała je do worka przewieszonego przez ramię i wycofała się chyłkiem ze stajni.
Gdy tylko znalazła się na zewnątrz, zauważyła, że stoi po kostki w wielkiej kałuży. Prychając i używając słów, które nie przystoją damie, skoczyła na względnie suchą trawę i malutką kulą ognia zaczęła osuszać mokre buty.

Chwilę później usłyszała krzyki posłańca i mokre buty przestały zajmować ją w najmniejszym stopniu. Szykowała się co najmniej krótka wojna, bo gdyby było inaczej, stary Darquas nie korzystałby z najemnych band, tylko posłał swoje odziały. Uradowana magiczka podbiegła natychmiast do karczmarza zwołującego drużynę i proponującego użyczenie mieczy. Przyjrzała się z powątpiewaniem oferowanej broni i tym, którzy już zgłosili się do walki. Posiadała już dwa sztylety i procę, z którymi sobie świetnie radziła, ale nie widziała siebie jednak w pierwszych szeregach idących do walki. Miała swoją własną wizję tej wojny.
- Też pomogę - krzyknęła w stronę karczmarza i usadowiła się na szynkwasie.
 
__________________
Kto nie ma anioła stróża, może robić, co mu się żywnie podoba.

Nie daj się zwieść mojemu nickowi - jestem kobietą ;)
FunkyMonkey jest offline