Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2010, 14:59   #111
arm1tage
 
arm1tage's Avatar
 
Reputacja: 1 arm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumny
Jestem za.

Jeśli chodzi o Garretta: przygotowując się jak tylko się da na taką podróż - odbiera info od Penny kiedy i gdzie odlot po czym grzecznie się tam stawia.

Po drodze będzie starał się uzgodnić z Herbertem plan działania. Propozycja detektywa jest taka: Artur go nie zna, więc Dwight może próbować go obserwować - a Hiddink próbować umówić się z synem sam na sam: najlepiej na "naszym" terenie.

Plan Dwighta ma jeden cel (mówi to Herbertowi): jeśli stan Artura jest taki jak się wydaje, to muszą porwać siłą synalka i dowieźć go do Bostonu, tu ukryć i sprowadzić Hieronima.

Co do kwaterunku itp Dwight zdaje się na Herberta, w końcu skoro lecą bombowcem to spać będą, kto wie, w schronie przeciwatomowym?
 
__________________
MG: "Widzisz swojÄ… rodzinnÄ… wioskÄ™ potwornie zniszczonÄ…, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "PrzeszukujÄ™. "
arm1tage jest offline