Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2010, 15:46   #142
Ribesium
 
Ribesium's Avatar
 
Reputacja: 1 Ribesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znany
Skoro nastąpiło oficjalne zakończenie nie pozostaje mi nic innego jak dołożyć ostatnią cementującą cegiełkę ze swojej strony

Bardzo dziękuję za 1,5 roku (!) cudownej, wciągającej i klimatycznej sesji. Najtsowi, za zaangażowanie i profesjonalizm, wciągające opisy, dopełniające całości tło muzyczne i obrazki. Za cierpliwość do naszego ociągania się i nie zabijanie nas (bez powodu przynajmniej ). Za utrzymanie równego tempa i poziomu. Za bycie takim MG jakim byłeś

Baltazarowi - oj, panie B., dlaczego pan pesymistycznie zakłada, że już nie zagramy razem :>? A może jednak? Możemy się zawsze zgadać na gg i zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziękuję za konsultacje na priv, wspólne współtworzenie kilku postów, interakcję i porozumienie. Bardzo sympatycznie grało mi się z zimnym i niedostępnym rewolwerowcem. Który ostatecznie odrzucił narwaną radiooperatorkę

Panie Szarlej - prawdę mówiąc ubolewam, że miałam z Panem chyba najmniejszy kontakt w grze Brak zaufania żołnierza do radiooperatorki wynikał ewidentnie ze zbyt nikłej więzi jaka nawiązała się między postaciami. Dlatego mam nadzieję, że w przyszłych (wspólnych :]) sesjach się to zmieni. Niemniej bardzo dobrze czytało mi się Twoje posty, ich jakość, długość i zawartość niejednokrotnie motywowały mnie do "rozpisywania się". Bardzo zafascynował mnie ostatni post- tak inny od pozostałych, ukazujący wreszcie odrobinę sfery prywatnej Rothama.

Na koniec pragnę podziękować także osobom, które nie dotrwały do końca - Aeth, Durendalowi, Merillowi- szkoda, że nie skończyliśmy wspólnie naszej misji.

To mówiłam ja, Ribesium, dziękując jednocześnie Kermowi za przywrócenie na chwilę komentarzy z archiwum, żebym mogła się ładnie pożegnać.
 
Ribesium jest offline