Wątek: [D&D +18] Limbo
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2010, 23:53   #27
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Profesor odpowiedział uśmiechem na uśmiech burmistrza. Jeśli faktycznie mieli tutaj coś zdziałać to niezbyt dobrym pomysłem byłoby zniechęcenie do siebie lokalnych władz. Mówienie całej prawdy wydawało się głupotą, jednak nie zamierzał kłamać. Jego honor jako pracownika naukowego nie pozwalał mu uciekać się do takich metod, jedynym wyjątkiem mogło być dobro nauki. Jednak uciekanie się do mówienia częściowej prawdy lub przedstawianie prawdziwych faktów tak, by wyglądały inaczej niż w rzeczywistości… to już całkiem inna sprawa

- Witam i przepraszam za zamieszanie spowodowane tak nagłym pojawieniem się naszej ekipy na rynku. Jak sam zauważyłeś metoda naszej podróży nie była tak niezwykła, teleportacja jest wspaniałym narzędziem pozwalającym oszczędzać czas i koszty. Bardziej niezwykłe jest miejsce w którym się zjawiliśmy, bowiem wcale tego nie planowaliśmy. Niestety, magia choć jest najdoskonalszym narzędziem danym człowiekowi jak wszystko bywa zawodna i mimo precyzyjnych wskazówek człowiek ląduje nie całkiem tam, gdzie planował. Jesteśmy wyprawą badawczą, mieliśmy zbadać tajemnicę pewnej puszczy jednak zamiast tego skończyliśmy tutaj – Profesor pokręcił z dezaprobatą głową – tracąc dużo czasu i energii. Dlatego jeśli to nie problem chcieliśmy uzyskać możliwość pozostania przez maksymalnie kilka dni w mieście, by ponownie zebrać siły. Teleportacja tak dużej grupy wraz z ekwipunkiem nie jest łatwym zadaniem.

-Ah czyli nie myliłem się iż trafiliście tu na wskutek magii! Wspaniale, tacy zacni poszukiwacze przygód to zaszczyt dla naszego miasta! Oczywiście, że możecie tu zostać, i naprawdę zachęcam do korzystania z usług jakie oferuje nasze skromne miasteczko.- Mówiąc to burmistrz rozłożył szeroko ręce pokazując na budynki dookoła. - Prosiłbym jednak abyście pilnowali swych zwierząt a szczególnie tego potwornie olbrzymiego niedźwiedzia, miasto to miasto i ma swoje prawa, myślę że w stajnie znajdą dla nich miejsce.- burmistrz podrapał się po swym gładkim podbródku.-Jest coś w czym mogę wam pomóc?

Profesor uśmiechnął się przyjaźnie

- Zapewniam, że tak długo jak niedźwiedź jest razem z nami nie stanowi zagrożenia dla nikogo. Ten krasnolud - wkazał na Graffena - wbrew stereotypom jakie o jego rasie krążą jest naprawdę zdolnym druidem i przyjacielem Muńka, jak zwie się niedźwiedź. Jednak zostawienie go w stajni nie byłoby dobrym pomysłem, zwarzywszy na rozmiar boksów jak i reakcję innych zwierząt na tak nietypowego ,,kompana”. Dziękuję za propozycję, jeśli będziemy potrzebowali pomocy niewątpliwie się zgłosimy. Tak gwoli ścisłości to w razie problemów gdzie możemy odszukać ratusz?

Burmistrz skupił uwagę swych fioletowych oczu na Profesorze uważnie go słuchając.

- Myślę iż mógłbym załatwić dla waszych zwierząt wolną stajnie... Jak widzisz szanowny magu mieszkańcy boją się tego.... eee jak on się nazywał..., ah tak Muńka!- Burmistrz roześmiał się wesoło i wrócił do odpowiadania na zadane pytania.- Ratusz znajduje się niedaleko, łatwo się tego domyślić gdyż jak widzisz szybko przybyłem za naszymi dzielnymi strażnikami. Jeżeli ruszycie ta uliczką na pewno traficie. - Mężczyzna wskazał uliczkę z której przyszedł on jak i strażnicy. - Pozwolisz, że spytam Cię, do jakiej to puszczy zmierzaliście?- foletowe oczy spojrzały na maga ciekawsko wyczekując odpowiedzi.

Profesor spojrzał burmistrzowi prosto w oczy i po krótkim namyśle odparł

- Przykro mi, ale tego zdradzić nie mogę, przynajmniej tak długo jak długo nie uzyskamy satysfakcjonujących nas wyników. Kto wie, może szykuje się nam rewelacja która pozwoli nam zapisać nasze imiona na długo? Nie chcemy zdradzać nikomu zbyt wiele, by ktoś nie ubiegł nas w naszych badaniach i nie sprzątnął sukcesu sprzed nosa. Jeżeli jednak nasze badania zakończą się sukcesem to niewątpliwie wieść o tym dotrze również do tego miasta
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline