Krasnolud zaklął pod nosem. Nie wiedział co może zrobić, żeby pozbyć się demona. Musiał go pokonać, inaczej cała wyprawa pójdzie na marne.
Skupił się, szukając w głowie czaru, który może zadać rany potężnemu przeciwnikowi. I znalazł taki czar. W prawdzie wiązało się to z dużym ryzykiem, jednak mogło się udać.
Duningan zaczął szeptać zaklęcie. Po chwili ciało demona zatopiło się w kamiennej formie, wypełnionej od środka płynną magmą. Temperatura wewnątrz szkieletu, który stworzył czarodziej była tak ogromna, że odczuwali ją wszyscy w około. Kamień był jednak wytworem magii, tak więc nie poddawał się substancji znajdującej się w środku. -To powinno wypalić twoje głupie pomysły władania światem. warknął krasnoludzki czarodziej, gładząc się po brodzie. |