Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2010, 19:02   #14
Rykoszet
Banned
 
Reputacja: 1 Rykoszet nie jest za bardzo znany
Trzech pajęczków rozmawiało na dachu, a tymczasem w pobliżu na poziomie ulic przechadzali się Kraven The Hunter i Scorpion. Co ciekawe w przypadku Kravena wszytko wskazywało na to że "zwierzyna zalazła mu za skórę


'Nie wiem na co narzekasz' powiedział Scorpion. 'Wyostrzone zmysły, super siła i futro na zimę gratis'
Kraven tylko warknął wrogo.
Z naprzeciwka nadchodził jakiś mocno znerwicowany jegomość w garniturze ściskając z całej siły skórzaną aktówkę. Scorpion z szerokim uśmiechem skoczył na niego. Przechodzień miał na tyle oleju w głowie by wziąć nogi za pas. Zielony złoczyńca zabrał się do przeszukiwania aktówki w poszukiwaniu portfela.
'To uwłacza honorowi wojownika stwierdził z niesmakiem Kraven. 'Jest nawet poniżej twojego poziomu'
'Ale jest zabawne' zarechotał Scorpion. 'Miasto jest nasze, a Goblin i tak powiedział >>na ulicy róbcie co chcecie<<
'Da powiedział też...
Urwał nagle węsząc w powietrzu. Gestem nakazał Scoprionowi ciszę. Pchnął go w ciemność zaułku i wskazał budynek, na którym były widoczne trzy postacie.
'Pająk, ale jakiś dziwny' mruknął pod nosem.
'Czy my przypadkiem już go nie dorwaliśmy?' Spytał Scoprion.
Kraven wzruszył ramionami i ruszył ku drabince pożarowej.

Trzy pajęcze zmysły odezwały się równocześnie. Na krawędzi budynku pojawiło się dwóch złoczyńców i bez słowa ruszyło do walki. Mały i Symbiot zostali na wejściu poczęstowani kwasem Skorpiona, a Kraven ruszył na ostatniego z bohaterów z łapami uzbrojonymi z czarne pazury ostrze od skalpelu.
 
Rykoszet jest offline