Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2010, 23:08   #3
tigerRusty
 
tigerRusty's Avatar
 
Reputacja: 1 tigerRusty nie jest za bardzo znany
Co do licha.. Evan z pewnością wie, co robi, to rozsądny facet. Wreszcie się dowiemy, gdzie zwykle przebywa, gdy go nie ma - kraina zmarłych, tak? Wiecznego szczęścia? Ben już to gdzieś widział, w paru książkach czy filmach.. Zwykle okazuje się że pod przykrywką cudownej krainy kryją się jakieś nieprzyjemne rzeczy. Oby i tym razem tak nie było. Zerknął na swojego celtyckiego, widmowego przyjaciela. Chciał go zapytać co się dzieje, ale powstrzymał się na razie. Wyjaśnić się powinno lada moment.
Wysłuchał potoku słów od jednego z pozostałych żywych, którzy wydawali się znaleźć w podobnej sytuacji.
- Jestem Ben - powiedział Ben, zwracając się do samurajskiego ducha, uznawszy, że ten nie potrzebuje zbyt wielu informacji, póki nie wyjaśni, co jest grane. Nie wypełniają przecież kwestionariusza w serwisie dla samotnych.. - Jestem rok starszy od Anakima, i wygląda na to, że jestem z tej samej szkoły. O co tu chodzi? - zapytał od razu, zaraz omiatając wzrokiem tłum wokół i zatrzymując go na Evanie. Im więcej o tym myślał, tym mniej mu się to podobało. Dobrze byłoby wiedzieć, że da się wrócić. Jak daleko był od domu?
 
tigerRusty jest offline