Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2010, 23:58   #36
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Przekomarzanki sesyjne cd.

Cytat:
Napisał kanna
MG może miec swój pomysl na dalszy ciag historii i nie musi chcec go przedstawiac.
Jakiś pewnie ma i dlatego uważam na deklaracje. Pytanie czy przypuszczenie pozwala na manewrowanie i pozostawienie niedopowiedzenia... Oznajmienie - nie; bo Ja, Gracz, podejmuje akcję - jaka jest reakcja świata?

Cytat:
Napisał kanna
ja wspomniałam o wspinaczce nie teraz (kiedy się taka potrzeba pojawiała) tylko w 2 poście sesji. Więc nie moze byc mowy o "nagłym sobie przypominaniu".
Wręcz przeciwnie. Dlaczego? Po pierwsze - napisałaś: "Ze dwa razy, na początku Akademii, zdarzyło się jej wspinać w jednej grupie z Martinezem; potem zwykle unikała towarzystwa. Dodatkowo na luksus prawdziwych gór rzadko mogła sobie pozwolić, ale holodekowe góry Andorii"; co wg mnie jest rekreacyjnym wspinaniem się nie mającym absolutnie nic wspólnego z ekstremalną wspinaczką bez zabezpieczeń, bo nie sądzę, aby wyłączała zabezpieczenia w holodeku lub nie używała odpowiedniego sprzętu.
Mam rozumieć, że te wspomniane narty to też na poziomie mistrzostw świata w zjeździe? Po drugie - "nagle", bo w sesji. Czy był to pierwszy, czy piąty post - nieistotne. W KP zostały napisane konkretne rzeczy. To nie jest "ACME", żeby z kieszeni wyciągać pianino. Tak, karty były krótkie zawierały jednak umiejętności i charakter postaci. Uskutecznialiśmy w rekrutacji również dyskusję dotyczącą poziomu zero umiejętności - stwierdziłem, że jest to wg mnie "statystyczny nastolatek". Więc dla mnie ta wspinaczka jest na takim poziomie - kilkanaście razy w górach. Przypomnę, że jakoś nie zapomniałaś w KP o innym "ponadprzeciętnym" osiągnięciu. Hobby było darmo - jak ktoś chciał mógł wypisać całą listę.


Cytat:
Napisał kanna
Ok, więc teraz pytanie zasadnicze - w odniesieniu do Twojego wpisu o stole, z poczatku komenntarzy.
czy musze pytac o COKOLWIEK, czy mogę sama tworzyc swiat?
Zajrzyjmy na początek do całego tego paragrafu (bo uwielbiam wyrwania z kontekstu):
Cytat:
Napisał Aschaar
NPCe i kreacja świata. Gramy storytellingowo, co znaczy, że gracze mają znaczną swobodę w kreowaniu wyglądu świata wokół siebie. Zarysy lokacji oczywiście będę podawał, ale wypełnienia i detale tworzą już gracze. Jeżeli idzie o NPCów - dzielimy ich na dwie grupy: nieważnych dla scenariusza (którzy kreowani i prowadzeni są przez Graczy) - barman, sprzedawca etc. Postacie takie dostarczają informacji jakie bezproblemowo znać może każdy mieszkaniec oraz nie wchodzą w dużą interakcję z postaciami Graczy. Oraz ważne dla scenariusza - odgrywane przez STa lub kreowane przez Graczy na podstawie wytycznych prowadzącego. Akcja - zwłaszcza w postach opisowych można ją tworzyć, ale z umiarem i pamiętając o logice. Pamiętajcie, że akcja wpływa na wszystkie postacie w grze, więc jak ktoś zapragnie opisać pożar karczmy, to reszta już sobie w niej nie porozmawia.
W razie czego - zawsze można napisać do mnie z pytaniem czy taka akcja będzie OK.
WAŻNE: Czytamy to co napisali inni i się tego trzymamy. Jeżeli ktoś przed nami napisał: „siedzimy przy byle jak zbitym z desek stole na którym stoi świecznik”, to nie wolno tego samego stołu opisać jako: „doskonałą robotę z delikatnymi zdobieniami i lampą oświetlającą potrawy”.
Więc po pierwsze - ja muszę ten stół tam postawić. Jaki on będzie - średnio mnie to interesuje. W lokalizacji Ta'nar jest urywający się pokład, zwisająca lina i wieka, ciemna hala z widocznymi gdzieniegdzie elementami konstrukcji. Nie interesuje mnie czy lina jest biała, czy w prążki, czy położono już wykładzinę w korytarzu, pomalowano drabinkę na zielono, a ściany na niebiesko. Podobnie jak nie interesuje mnie wszystko co tam może być i trzyma się logiki: panel telekomunikacyjny, tricoder, skrzynka z narzędziami, wczorajsze kanapki, rulon wykładziny... Są rzeczy, z którymi można się kłócić: uniform (dlaczego ktoś miałby go zostawić?); lina (do czego miałaby być używana?); etc. Są w końcu przedmioty, których tu po prostu nie ma prawa być: skuter śnieżny, działko pokładowe, sprzęt alpinistyczny czy meble kuchenne, lodówka z coca-colą czy butla z gazem...

Ja pisząc nie staram się przewidzieć wszystkich ruchów graczy i ich akcji. Ktoś może chcieć zmierzyć długość liny przez zmierzenie czasu jaki potrzebuje spadający w dół obiekt o znanej masie to nie będę utrudniał bez sensu upierając się, że nie ma tam skrzynki z narzędziami... Niech gracz pisze - biorę standardową skrzynkę z narzędziami o masie ok. 7,5 kilo i zrzucam w dół mierząc czas do "bum". To ja mu pośle PW: "Jakieś 67 metrów". Ktoś chce zobaczyć co jest niżej to niech rzuci jakieś światło - nie będę oponował przed znalezieniem planów i lutownicy, a nawet lampy montażowej na 20 metrowym sznurze.

Szczerze - ja nie ma problemu z tym, abyś nie pytała się o cokolwiek. Możesz tworzyć całe światy, naprawić ten statek przy pomocy kieszonkowego zestawu naprawy obcych statków i spakować czarną dziurę do pudełka na czarne dziury jakie zawsze masz przy sobie. Naprawdę nie widzę przeszkód, a właściwie widzę jeden problem - kiedyś skończysz pisać swojego posta... W następnym poście ja wyciągnę z kieszeni przenośną flotę Dominium i przycisk implozji generatora "omyłkowo" wciśnięty przez Marty'ego. Ups.
Jak mawia mój przyjaciel - złośliwość GM to suma złośliwości wszystkich Graczy + 1...


Mechanika jest naprawdę prosta (chyba dość dokładnie przedstawiłem ją w PW). Pytanie co zrobi Ta'nar można skrócić do trzech opcji: usiłuje zejść po linie (baaaaardzo niebezpieczne); szuka innej drogi na dół (nie za bardzo wie gdzie jest i co jest zbudowane); komunikuje XO, że Marty jej się urwał (wraca na mostek lub używa panela). Jest jeszcze opcja "robi nic", ale ją pominąłem. Z mojego punktu widzenia - obojętne co zrobi.


Na marginesie mówiąc: Marty nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak mocno jej przywalił... ale o tym w przyszłym odcinku.
 
Aschaar jest offline