Zrezygnował bym z gazu, nie wiesz jakie niekontrolowane skutki może wywołać. Skoro i tak będziemy sprzątać te pokłady to czemu nie wysłać większych sił od razy, w końcu nie ma ich tam dziesięciu czy piętnastu a setki (mylę się?). A faktycznie wysłać mały oddział który zbada sytuację na stacji, co się stało ewentualnie i może jakieś dokumenty umożliwiające określić status prawny jednostki. Na stację właśnie przydadzą się specjaliści jak Ventidius. Ty mógłbyś dowodzić operacją oczyszczania na okręcie Maxwell ale to oczywiście skromne zdanie Nawigatora tylko. Poza tym ewentualne uratowanie pojmanych wpłynie bardzo dobrze na morale jeśli ktokolwiek się tym interesuje.
__________________ He who runs away
lives to fight another day |