Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-12-2010, 13:09   #70
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Co do rozmów na docs.google to ja uznałem, iż fajnie, że ustaliliśmy co robimy, ale odegranie tego co innego. Ja np. nie chciałbym aby moja postać została przez kogoś inaczej niż ją (z braku lepszego słowa) kreuję.

Innymi słowy, ja nie chciałbym opisywać w moim poście odpowiedzi np. Vladyka, bo na pewno nie oddałbym całości zachowań postaci, a po co sobie bruździć.
Uznałem, że skoro mamy ustalony plan, to w docu każdy tylko doda swoje zachowania, w trakcie doradzania swojej części.


ps. Dla MG w kwestii lądowania to Max ma kilka uwag/wytycznych dla załogi promu.
- okrążyć kilka razy stację, jak się da to spróbować zajrzeć przez wielkie okna w okolicy mostka. Nie wiem czy prom na tryb zatrzymania.
- przed wejściem do hangaru przeskanować go, choćby okiem Maksa przez szyby w kokpicie.
- Po wyjściu, każdy członek załogi, zakłada maskę przeciwgazową, dopóki nie sprawdzimy czy nie ma tam czegoś szkodliwego, a nawet wtedy, pierwsze maski zdejmuje dwóch i reszta czeka kilka minut.
- Rozkładają stanowiska ciężkiej broni, wokół promu, a sam prom ustawiają w kierunku wylotu.
- Na zwiedzanie rusza, Max, barbarzyńcy, pozostali 4 zwiadowcy, dwóch zwykłych żołnierzy (zakładam, że Nicewa opisał mi tych z największym doświadczeniem, i gdzie walczyli), dwóch z ciężkimi karabinami. i reszta gości, o ile chcą.
- Jeśli nie napotkamy, przeszkód, to poruszamy się kolumną.
Barbarzyńcy, dwóch zwiadowców, jeden z bronią ciężką w parze z zwykłym żołnierzem, Max i goście, jeden z bronią ciężką w parze z zwykłym żołnierzem, dwóch zwiadowców.
- Idziemy w milczeniu, porozumiewanie się gestami, (informuje o tym w czasie lotu, i pokazuję tym, którzy nie znają, najprostsze gesty, stać, naprzód, widzę wroga)
- Zmierzamy najkrótsza drogą do mostka. A przynajmniej taką, która yda mam się najkrótsza.
- W przypadku napotkania wroga, likwidujemy i od razu wycofujemy się na prom.
- Za wroga uważam, wszystko co żyje/rusza się, nie jest normalnych (niezmutowanym) człowiekiem i nie komunikuje się w sposób zrozumiały.
 
deMaus jest offline