Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2010, 15:34   #20
Fearqin
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
Maksymilian jakąś godzinę po całej bitwie wrócił do miejsca w, którym dokonał niemałej masakry. Na początek zwymiotował. Nie bardzo miał czym, ale coś się znalazło. Jednak nikt nie przeżył. Po jeszcze paru wymiotach zaczął szukać czegoś wartościowego. W końcu się poddał i odbiegł z miejsca sieczki pozostawiając resztki ludzi na pożarcie mutantom.

Nadszedł czas rozliczeń. Poprzedzony odpoczynkiem. Maksymilian usiadł wraz z innymi stalkerami przy ognisku, spoglądając przedtem ostatni raz na kupę ekwipunku pozostałego po wojskowych. Dowiedział się, że stalker, który to wręczył mu granaty zwie się Andriew Kozłowski. Szybko go odnalazł, podziękował mu i oddał kasę. Gość był na tyle miły by policzyć mu mniej niż normalnie.

Znowu wrócił do ogniska, skonsumował małe co nieco. Postanowił zapytać o Łukasza przez, którego rozpoczął się ten cały bajzel. Bezskutecznie. Poszedł w końcu do Handlarza i zakupił amunicję do karabinu. Całe siedem magazynków za 1400 Rubli.

Ułożył sobie bardzo misterny plan. SVD wciąż miał szansę zaistnienia. Wystarczyło znaleźć część i fachowca, który były w stanie wymienić iglicę. Miejscem w, którym najprawdopodobniej znajdzie i to i to będzie Bar (wykluczając świat zewnętrzny).
Ruszył więc dzielny i nie obawiając się prawie wszystkiego w głąb Zony.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline