Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2010, 11:55   #6
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Henry pił powoli, delektując się alkoholem. Nie był to jakiś bimber, pędzony z nie wiadomo czego w jakiejś zapadłej dziurze na środku pustyni. Wódka była po prostu dobra. I mocna. Niemożliwe było picie jej dużymi łykami. Tylko powoli, łyczek po łyczku.
Na drugim końcu stołu zakapturzony mężczyzna coś nerwowo dłubał czubkiem majchra w blacie, z którego odłaziły szczątki farby. Gdzie indziej ktoś grał w kości. Ale oni nie byli interesujący.
„Pewnie grają o swoje ostatnie Gamble” , pomyślał i pociągnął łyk. Bardziej interesująca była tylko grupa przy stoliku obok. Spencer wychwytywał niektóre słowa z ich rozmowy.
- …Broken Hills
- …pula 1000 gambli…
- …podwoili.
To zainteresowało Spencera.
1000, może nawet 2000 gambli do zgarnięcia. Toż to kupa kasy! Ale z drugiej strony nagroda nie jest za zlikwidowanie kilku szczurów. To chyba jakiś gang, może nawet mutanty… Nie, nie w mieście. Raczej na pewno jakiś gang. I to wredny… 2koła gamblii… Za to można kupić odjechaną brykę i przeżyć jeszcze pół roku jak właściciel kasyna z Vegas!”
2000 tysięce gambli. To bardzo nęciło Henrego. Ale nie aż tak, żeby ryzykować swoje życie za te Gamble.
Ktoś już zginął, czyli problem z Broken Hills siedzą ty już pewien czas.”

Wypił do końca. Oddał szklankę barmanowi i jeszcze pochwalił alkohol. Barman tylko się uśmiechnął.
Wyszedł przed lokal. Poczuł powiew ciepłego powietrza z pustyni. „Cień jednak dużo daje”. Popatrzył na wieżowiec. Wyraźnie odcinał się od zabudowy miasta, był poza tym doskonałym drogowskazem. do centrum miasta. Tam się skieruje, poszuka zlecenia. Znowu odbije się od dna, napełni kieszenie. Zarzucił śrutówkę na plecy i ruszył.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline