Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2010, 19:59   #106
Ajas
 
Ajas's Avatar
 
Reputacja: 1 Ajas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie coś
Szajel spojrzał na jaszczura który zaczął dość szybko się regenerować. Walka zaczynała go powoli nudzić. Nic ciekawego się tu nie działo, przeciwnicy nie mieli duchowej broni a ponadto zniszczyli mu skrzydło. Było to doprawdy karygodne. Jednak ponieważ potyczka nadal trwała, rożowo-włosy nie mógł od tak sobie odejść zostawiając towarzyszy w samotnej bitwie. Lądując na ziemi tancerz wykonał kilka szybko obrotów, a różowa elektryczność zaiskrzyła w około jego dłoni. Po chwili znowu utworzył pięć motyli które iskrząc od różowych wyładowań, ruszył w stronę regenerującego się wężoluda. Pot płynął po czole młodzieńca, a Szajel zaczynał coraz ciężej oddychać. Użył niebywale dużo technik tanecznych w tej walce, co powoli odbijało się na jego kondycji. Ponadto ostatni akrobacja również wymagała sporej pracy mięśni. Jednak biorąc głęboki oddech tancerz stanął w pozycji do dalszej walki. Gdyby wężolud przetrwał atak motyli, Szajel miał zamiar po raz kolejny wezwać pierwszy wicher Guriona i dobić tym atakiem maszkarę.
 
Ajas jest offline