| Harard: Dzielimy akcje na większe i mniejsze. Co to oznacza? Akcje większe są to takie akcje, które znacząco wpływają na fabułę - śmierć, zniszczenie czegoś, rozwiązanie zagadki, czyn, który poważnie tasuje to, co się dzieje w grze. Ogólnie: Nie posuwać się dalej w swoich postach nad te, które pociągają ze sobą duże reakcje ze strony otoczenia.
Akcje mniejsze to te, które mają mniejszy wpływ na fabułę - odpalenie papierosa, rzucenie uszczypliwej uwagi czy nawet zbieranie informacji od NPC. Akcje mniejsze to te, które nie pociągają za sobą konfliktu niczyich interesów lub konflikt jest bardzo mały i poboczny.
W myśl tego, co powyżej, możesz bez żadnych problemów opisać, że zabierasz broń z pomieszczenia(pomniejsze, szybsze akcje) i że strzelasz do nich z zamiarem zabicia ich(większa akcja, śmierć ludzi dodaje sporo do fabuły), a później zamierzasz uciec kratką - ponieważ, bądź co bądź, możesz odnieść jakieś rany z tego pojedynku. Zatem: Ograniczać się do większych akcji i nie wychodzić poza nie. Nie można byłoby opisać, jak to świetnie ich zarżnąłeś, a potem uciekłeś kratką.
Dodatkowo, w komentarzach możesz opisywać plany i strategie - to znaczy, co zamierzasz zrobić, jeśli ktoś coś zrobi albo jak już coś zrobisz.
Sądzę, że wyczujecie sami, o co chodzi - nie sądzę, żeby na tym polu były jakieś większe spory.
Liliel: NPC w całości kontroluję ja i nie na zasadzie, że Wasze wypowiedzi muszą być monologami w stronę NPC; NPC działają tak, że w danej sytuacji chcą zrobić konkretne rzeczy na podstawie w tego, co wierzą. I tak miałem to wrzucić dzisiaj na komentarzach. Będę opisywał postawy NPC, poza które oni nie wykroczą - jeśli chcesz zobaczyć, jaką postawę ma Borys czy Muller, spójrz na dół tego posta. Na podstawie tych postów można opisywać dialogi, jednak nie akcje NPC - te opisuję ja.
araks3: Te postacie, pomimo tego, że przeszły parę cięższych chwil, mają, w sensie mechaniki, krystaliczną świadomość - ostatecznie, Wasze postacie mają ją całkiem rozwiniętą przez wysokie noty w tych cechach, zatem szybko dochodzicie do siebie po przebudzeniu.
Ponadto, istnieje jeszcze jedna prawdopodobna ucieczka z pomieszczenia - pod wodą właśnie.
POSTAWY:
Borys: Opiekuńczy, chce się wykazać i obronić Nadię. Bardzo ciężko mu przychodzi to, żeby po prostu nie wypalić w nich. Właściwie, tylko czeka na pretekst, żeby nie zacząć strzelać. Cichy, szuka wyjścia z sytuacji.
Muller: Zdeterminowany, choć wyczuwać w jego głosie nutkę strachu. Całkiem pewny siebie, a w każdym razie - skóry nie odda za darmo. Ton jego głosu wskazuje na to, że naprawdę ma tego asa w rękawie. Do pewnego stopnia zniecierpliwiony.
Apollonia(siostra Sariana): Zniecierpliwiona i podekscytowana. Kokietuje brata, często rzuca sarkazmami. Do pewnego stopnia traktuje go jak dziecko, które wymaga specjalnej uwagi. Opiekuńcza. Nieco niespokojna z powodu wybuchu, który usłyszała.
...dlatego też np Muller prędzej wypowie zdanie takie jak:
- Nie mam czasu, cholerna suko, zaraz zabijemy jÄ…, a ciebie tu zostawimy. LiczÄ™ do trzech...
a Apollonia:
- Nie rozumiesz? No, skoro tu jeszcze jesteÅ›, to pewnie nie rozumiesz. Ci przemytnicy to nasza jedyna szansa!
Ostatnio edytowane przez Irrlicht : 15-12-2010 o 20:02.
|