Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2010, 10:13   #16
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Tessa zatrzęsła się – nie z przestrachu, jak by się mogło wydawać, ale z wściekłości. Twarz jej pociemniała i uderzyła dłonią w zwierciadło, jakby chciała rozbić pojawiający się na nim obraz. Nie pomogło, naga kobieta nadal leżała rozciągnięta na kamiennej posadzce.
– Dlaczego nie ma ogolonej głowy? – przemknęło dziewczynie przez myśl.
Kobieta był teraz nieprzytomna, na jej szczęście. Tessa czuła to, podobnie jak wcześniej miłość tryskająca z tej kobiety, a potem nienawiść. Nie chciała czuć, barierę w umyśle miała podniesioną i szczelną , a mimo to Demon wepchnął jej te emocje do mózgu. Teraz strąciły na intensywności, ale ciągle uwierały, jak ćmiący ząb.

- Przestań! Natychmiast przestań! – krzyknęła do Demona. Na szczęście zwierciadło nie odbijało już jej zniekształconej twarzy. Tylko szyderczy uśmiech Demona. Zerwała lustro ze ściany i cisnęła je na podłogę.

- Zostaw ją! Używasz tej kobiety żeby mi cos pokazać? Słucham, nie musisz narażać jej na dodatkowe cierpienia! Pozwól jej umrzeć bez bólu. Zostaw ją! – krzyknęła po raz kolejny. – Odpuść. – dodała cichszej i mocniej, starając sie użyc Głosu. Margerita w ten spsób radziła sobie z Gaapem, zmuszając Go do posłuszeństwa i wypełniania jej zaleceń. Tessa miała jednak bolesną świadomość, że jej próba wypadła żałośnie. Dopiero teraz przestraszyła się i zamilkła.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline