CocaCola popatrzył się na dywany leżące w pomieszczeniu na wprost. Ot czerwone kawałki materiału. Skierował swoją uwagę na prawo i udał się z zaciekawieniem do wyekwipowanych posągów. Olał trio stojące w głównym korytarzu, ''odrzucając'' ich gestem. Znalazł się na przeciwległej stronie od miejsca zeskoku. Przedmioty wyglądały porządnie. Obejrzał je, starając się je zaklasyfikować po względem przydatności i autentyczności. |