Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-12-2010, 22:43   #10
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Aschaar Zobacz post
Rozumiem zatem, że w zasadzie podzielasz opinię Panicza? Cały czas oszukujesz. Skoro nie polegasz na kościach - omijasz rzuty tam gdzie powinny być. Odgórnie definiujesz wyniki, niezależnie co zrobią gracze - ty już masz wynik, który zgadza się z twoją fabułą i prowadzi ją w określonym kierunku.
Co za różnica czy rzucasz i oszukujesz na wyniku, czy nie rzucasz i bierzesz wynik jaki ci pasuje?
Nie podzielam opinii Panicza. Zdefiniuj "rzuty tam gdzie powinny być" - znaczy kiedy? Jak ktoś z graczy chce się zdać na los - proszę bardzo, jak ja chcę zrzucić ciężar trudnej decyzji na los - proszę bardzo. Nie ma zakazu rzutów. A z kolejnym zdaniem również się nie zgodzę, bo raczej "niezależnie co zrobią gracze - ja mam już zdrowy rozsądek i pełną wiedzę o rzeczywistości, która ich otacza i prowadzę wszystko tak, żeby było z sensem"

Dla mnie fabuła to to co robią gracze poprzez swoje postaci, w rzeczywistości tworzonej przez MG (przynajmniej w tradycyjnych rpg) - może nie jest to pełna definicja, ale kto rozumny ten zrozumie, kto nie to niech zada swoje nudne pytanie "a gdzie scenariusz", a ja może potem odpowiem.

Cytat:
Napisał Aschaar Zobacz post
Dla mnie patologią jest GM, który na siłę prowadzi ten swój tworzony miesiącami scenariusz, kiedy drużyna robi coś innego - niezależnie czy przy tym oszukuje czy nie.
Toż użyłem słowa "fabuła" zamiast słowa "scenariusz", rozumiem, że to było poniżej, ale jednak mnie tam zacytowałeś.Tworzenie fabuły polega na graniu - interakcjach gracze-mg.

Gawędziarstwo ("storytelling") czy system? Nie można po prostu tego połączyć? Gawędziarstwa nie zamieniać w imitację sztuki teatralnej tworzonej przez kilka osób olewając praktycznie zupełnie cyfry z kart postaci, a systemu nie zamieniać w "turlomanię", w grę w kościanego pokera z dodatkiem krótkich historyjek?

Być może z mojego wcześniejszego tekstu "minimum rzutów" wynikło, że jestem fanem gawędziarstwa, ale w rzeczywistości wprost uwielbiam karty postaci - co prawda raczej minimalistyczne, raczej opisowe - ale jednak. "[KP twierdzi że gość ma siłę na 1]: Naprawdę chcesz spróbować to podnieść?!", "[KP twierdzi, że panienka ma zręczność na ponad 9000] - śmiejesz się gdy gangsterzy strzelają do ciebie z "tomi ganów", nikt cię nie trafia"

Zatem łączę gawędziarstwo i system (głównie: informacje z kart postaci, ale również założeń rzeczywistości gry i tego co już zostało powiedziane przeze mnie) równocześnie odchodząc od rzutów na rzecz obiektywizmu i wzmożonej czujności zachowania obiektywizmu.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 18-12-2010 o 22:45.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem