Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2010, 21:29   #958
Avaron
 
Avaron's Avatar
 
Reputacja: 1 Avaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetny
Moi Drodzy!

Przychodzi taki czas, kiedy należy zdać sobie sprawę, że to co się zaczęło należy skończyć. Powiedzmy sobie szczerze - Żmija dotarła do swojego końca. I to jakiś czas temu.

Zapewne wielu z Was uzna to zakończenie, za pójście na łatwiznę i pozostawi Was z poczuciem niedosytu. I trudno się dziwić. Ale mam nadzieję, że spojrzycie na to również z innej perspektywy. To zakończenie jest zarazem początkiem. Ja nigdy nie zostawię Śródziemia i na pewno jeszcze tu wrócimy, o ile będziecie chcieli ze mną jeszcze wędrować.

Chciałbym Wam wszystkim przede wszystkim gorąco podziękować, za te dwa wspaniałe lata przygód. Bez Was Żmija nie była by nigdy tym, czym się stała. Jest to pierwsza przygoda jaką prowadziłem na forum i wiele się dzięki niej nauczyłem, bo powiedzmy sobie szczerze popełniłem prowadząc ją multum błędów.

Makuleke, nigdy bym nie uwierzył, że można tak wspaniale oddać hobbita. Jesteś mistrzem nad mistrzami. Tobie należy się kapelusz z piórkiem i paczka najprzedniejszego ziela z południowej Ćwiartki.

Woltron, byłeś świetnym khazadem, najsolidniejszym z solidnych, nawet w obliczu bycia pożartym przez żabę.

Smoqu, dziękuje za Twoją wybitną elfickość Galdora. Wierz lub nie, ale moment, w którym oddałeś pierścień Rivilionowi był bodaj najważniejszy w całej przygodzie

Zak, Twoja szarża na wargu powinna przejść do legend Rohanu. Świetna postać, głęboka i przemyślana. Moim wielkim błędem było to, że tak po macoszemu ją potraktowałem.

Marrrt, dzięki Tobie polubiłem roszków. To dużo znaczy dla człowieka z moją przeszłością

Betterman, Twojego przewrotnego sposobu pisania będzie mi naprawdę brak. Nigdy do końca nie wiedziałem, co takiego wymyślisz tym razem i za każdym razem czekałem z niecierpliwością na Twoją reakcję. Czapka z głowy i ukłon do pasa.

Keth... Bo czasem wirtualne przyjaźnie stają się bardzo prawdziwe. Nie wiem jak Ty, ale ja nigdy nie zapomnę naszego EME

Viv. Jak Beren i Luthien Kochanie.

Wszystkim wymienionym i tym, których pominąłem (a szczególnie wszystkim plekom, pekerom, noobkom, roszkom, dunkom, estom, khaziom i szyszuniom, którzy byli nam inspiracją) jeszcze raz dziękuje!

A droga wiedzie w przód i w przód,
Choć się zaczęła tuż za progiem -
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią – tak jak mogę...
Znużone stopy depczą szlak -
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? – rzec nie mogę.


 
__________________
"Co będziemy dzisiaj robić Sarumanie?"
"To co zwykle Pinki - podbijać świat..."
by Marrrt

Ostatnio edytowane przez Avaron : 20-12-2010 o 21:35.
Avaron jest offline