Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-12-2010, 15:06   #10
Irrlicht
 
Irrlicht's Avatar
 
Reputacja: 1 Irrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znany
adurell dał posta w niedzielę, ponieważ dał mi znać wcześniej, że miał problemy z łączem. Teraz, według niego, powinno być dobrze.

Araks3: Istnieje mnogość kultów, głównie opartych na chrześcijaństwie, ponieważ Nowy i Stary Testament przetrwały bombardowanie. Istnieją kościoły, czy, mówiąc dokładniej świąŧynie, gdzie czasami przychodzą wierni. Ale Kościół katolicki przestał jako taki istnieć, a interpretacja chrześcijaństwa zmieniła się, nierzadko o sto osiemdziesiąt stopni. Częściej pojawia się idea Świętej Wojny. Częściej kapłani to nie jacyś duszpasterze zaczytani w księgach, tylko także nauczyciele i przewodnicy po pustkowiach i Elysium. Nie mogliby się utrzymać, gdyby obiecali mannę z nieba. Tak się nie dałoby, zatem kapłani to bardziej wojownicy i opiekuni komun religijnych. Istnieją całe zakony fanatyków walczących za swojego boga zakutych w pancerze wspomagane i z mieczami mechanicznymi.

Istnieją także inne kulty. Po apokalipsie odżyły kulty politeistyczne, choć właściwie tych antycznych już nie ma. Szamanizm i animalizm są normą na pustkowiach. Nierzadko ludzie czczą zmutowane zwierzęta. Jest do pomyślenia Kult Psa, Wilka czy własni bogowie dostosowani do warunków, jakie są na zewnątrz. Istnieją także kulty zniszczenia i destrukcji, które, jak sama nazwa wskazuje, czczą zniszczenie.

Wreszcie, spora ludzi dała sobie spokój z modłami i zaczęła zażywać halucynogeny. Wszelkie dragi produkują Czciciele Krzyża i Federacja i trzeba powiedzieć, że są w tym całkiem dobrzy. Najbardziej znane to Wir, Bóg i Zbawiciel, które powodują głębokie uczucia religijne. Narkotyki nie są znowu takie drogie, ale jednak trochę kosztują. Powiedzmy, jak dzisiaj kartonik LSD kosztuje dzisiaj czterdzieści, to za tysiąc lat będzie kosztował dwadzieścia pięć złych. Za trzy złe kupisz bochenek chleba marnej jakości, za dziesięć średniej, a za piętnaście dobrej jakości.
Dla porównania: Samopał można kupić za dziesięć złych(zatem broń jest często tańsza niż jedzenie), najtańsze pistolety są za czterdzieści, a dobra broń zaczyna się od czterystu złych wzwyż.
Frakcje nie ścigają użycia narkotyków, jak to było kiedyś.
Zbawiciel i Bóg są najlepsze na tripy zapewniające poczucie bezpieczeństwa i poczucia jedności z bogiem. Ludzie, którzy często go zażywają, przez długie godziny mogą siedzieć, gapiąc się w przestrzeń z tępym uśmiechem.
Wir za to przynosi mroczniejsze wizje, także wizje "poznania mechanizmu wszechświata", etc. Wir jest bardziej ekstatyczny niż dwa pozostałe. Ludzie, którzy go zażywają, często miewają słowotok, ochotę tłumaczenia sensu świata, a także wygłaszania proroctw. Czasem w Elysium znajduje się grupy tripperów, którzy tańczą i wrzeszczą.
Z tych trzech Wir jest najbardziej uzależniający.

Mój post dzisiaj wieczorem lub jutro rano.
 
Irrlicht jest offline