Wątek: Jolly Roger RPG
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2010, 22:48   #43
Kachimi
 
Reputacja: 1 Kachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znany
Radagast.

Wg mnie jest różnica między pokazaniem błędów, tego co się nam/wam nie podoba etc a lawiną krytyki na jakiś temat. Rozumiem, że coś wg kogoś jest kiepskie, coś mogłoby być lepsze. Fajnie. Widzimy, że robi to temu komuś różnicę. Bierzemy to pod uwagę. Ale momentami konstruktywna krytyka zmienia się w "eh. wkurzył mnie to wytknę mu wszystko jak leci". Odnośnie szczegółów i w ogóle czegokolwiek - ok, rozumiem, komuś robi to różnicę, lecz nasz zamysł był inny. To, że coś nie zostanie zmienione, lub nie tak jak to ta osoba widzi nie znaczy, że sprawę ominęliśmy.

Ciekawa anegdotka "Własnoręczna"?

One_worm

Wiem, że stworzył - czytam (obecnie kończę Wolni Ciutludzie). Ściągnąłeś podręcznik? Jest index Więc twoja wypowiedź na ten temat mija się z celem lekko.

Magia to nie zabobony. Poczytaj podręcznik a zauważysz, że uwzględniliśmy takie sprawy jak rytuały szamańskie, swego rodzaju maści i inne takie. Działają podobnie do efektu placebo, lecz głównie zależy to od MG. Kobieta na statku nie sprawia, że nagle jest sztorm Ha Nie mniej współzałoganci mogą mieć za złe jej lub kapitanowi, iż kobieta znajduje się na statku. I to ich nastawienie może mieć wpływ na fabułę. Na mechanikę? Wątpie.
 

Ostatnio edytowane przez Kachimi : 22-12-2010 o 22:54.
Kachimi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem