Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2010, 18:08   #14
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Milly Zobacz post
Nie wiem jak mam odebrać "jednostki powierzchni tekstu" - to ironia? Jeśli tak, to proszę daruj, bo robisz jedynie chaos komunikacyjny. Jeśli trudno Ci pogodzić się z tym, że w środowisku literackim objętość tekstu liczy się w znakach, to po prostu tego nie rób, nie musisz. Możesz powiedzieć "napisałem dwanaście stron tekstu" jeśli tak Ci wygodniej - a przynajmniej nie wprowadzisz zbędnego zamieszania. Amerykanie liczą objętość tekstu w słowach, my w znakach. Wiesz dlaczego? Bo te dwanaście stron tekstu to może być czcionką TNR 15 przy interlinii 2, a może być Arialem 10 przy interlinii 1. Jest różnica? Jest. A znaków będzie tyle samo przy każdej czcionce.
Jedyne "ale" jest takie, że pusta przestrzeń to nie jest znak. To pusta przestrzeń. Pusta przestrzeń nie jest znakiem. Dlatego wpisałem "znak plus pusta przestrzeń między słowami".

OK, ale ja o tym również napisałem w poprzedniej wypowiedzi. I również napisałem o komunikacji - czasem trzeba na moment przyznać fałsz, żeby porozumiewać się.

Cytat:
Napisał Milly Zobacz post
Wracając do głównego pytania. No i to jest właśnie to, o czym wczoraj rozmawialiśmy, poniekąd, a czego Ty nie chcesz za bardzo uznać. Powiem Ci jak ja to robię. Przed rozpoczęciem pisania siadam, biorę sobie kartkę i rozpisuję wszystkich bohaterów i robię skrótowy zarys fabuły. Wiadomo, że w trakcie pisania przychodzą też różne pomysły do głowy - zarys nie jest tworem zamkniętym, jest tylko po to, żeby się nim wspomagać, udoskonalać go. Można go modyfikować i zmieniać w trakcie pisania, dopisywać nowe pomysły - w ten sposób uaktualniasz go i potem wiesz co i jak się zdarzyło, a co jeszcze ma się zdarzyć. Ważne jest to, żeby się właśnie nie pogubić, żeby powieść była spójna, a bohaterowie nie zmieniali co chwilę charakteru, planów etc.
No właśnie chodzi o to, że jak już wiem co będzie się działo dalej to przestaje mnie interesować dane opowiadanie. Po cóż miałbym pisać skoro wiem jak to się skończy? No, ale w sumie odpowiedź z uaktualnianiem mnie satysfakcjonuje połowicznie - mogłabyś dać przykład "rozpisania wszystkich bohaterów i skrótowego zarysu fabuły"? To, że ja bym to robił retrospektywnie, a ty odwrotnie nie jest istotnym problemem.
 
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem