Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2010, 08:47   #9
Mordragon
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Kiedy w pokoju Claudisa zrobiło się już tłoczno, Grogan słuchając swojego nowego pracodawcy bawił się brodą, rozmyślając głęboko nad powagą sytuacji:
-O żołądź – pomyślał – to chyba po ostatnim noclegu.-Spojrzał dyskretnie czy nikt nie widzi i schował znalezisko do kieszeni.
-Jakieś wątpliwości? Pytania? Jeśli tak to zwracajcie się do mnie...
-Tak ja mam jakieś pytania – odezwał się Grogan po dłuższej chwili, praktycznie już w pokoju, czy też izbie, w której były przetrzymywane kosztowności Claudisa. Późniejszy dialog niebiesko-odzianego pracodawcy, był przeplatany z kolejnym myślotokiem krasnoluda.
-Witam zgromadzonych tutaj wojowników, wojowniczki i Ciebie elfko-rzekł niskim głosem, bardzo wyraźnie i powoli.-Jestem Grogan i rad jestem, że za sprawą tutaj obecnego Klondisa możemy zostać okryci chwałą jak i również czeka nas ciekawa przygoda-spojrzał po wszystkich zgromadzonych lekko się uśmiechając.-Co do pytań, mam jedno jakże proste... w mordę jeża na co komu taki szmelc, bez urazy drogi panie Klondisie, skoro się go nawet sprzedawać nie opłaca?! – po chwili namysłu krasnolud dodał – Inną sprawą jest, że tu ludzi i nieludzi jak psów i kotów, w mordę jeża ktoś coś musiał widzieć?! – Grogan poprawił swój dwuręczny młot, na twarzy krasnoluda malowała się duma wynikająca z ogromnej precyzji i trafności w zadawanych pytaniach.

Po krótkiej rozmowie zgromadzonych z Claudisem, gdzie padały o niebo lepsze pytania niż proste, ale być może trafne sugestie równie prostego krasnoluda, przyszedł czas na rozejrzenie się po tawernianym skarbcu. Pierwsze co wypadałoby sprawdzić to okna i drzwi, czy widnieją na nich jakieś ślady. Grogran ze swojego doświadczenia wie jak można być ślamazarnym i nieostrożnym w takich sytuacjach. Drugim natomiast elementem jest...:
-Ciekawe czy Klondis ma tutaj barek...-powiedział cicho pod nosem krasnolud, drapiąc się po głowie oraz rozglądając za skarbnicą alkoholi.-Skoro nawet alkohol trzyma się w bezpiecznym miejscu, więc pewnie ten cały pierścień też nie leżał na widoku....
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!

Ostatnio edytowane przez Mordragon : 31-12-2010 o 08:49.
Mordragon jest offline