Wątek: Nowa Fantastyka
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2010, 13:59   #8
JanPolak
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Cytat:
Napisał Anonim Zobacz post
Ludzka rasa na skutek kataklizmu (lub ingerencji kosmitów/bóstwa/samozagłady) została przemieniona genetycznie i upodobniona do archetypów/zwierząt związanych ze znakami zodiaku pod którym się urodzili. Od tamtej chwili ciąża trwa 12 miesięcy, a w ciągu tych 3 dodatkowych miesięcy dziecko nabywa cech zodiakalnych, ale już nie od daty urodzenia - to tyczyło się tylko tych pierwszych - ale od "rasy" jego rodziców. Wszyscy zodialudzie mogą się ze sobą krzyżować i czasem z dwóch różnych zodialudzi rodzi się wcześniak, człowiek czystej krwi. Niestety dzieci ludzi mają dużą szansę urodzenia się jako zodialudzie. Oprócz nich istnieje jeszcze grupa ludzi, która żyje i rozmnaża się w sposób normalny i walczy o oddzielność genetyczną - to ludzie z alternatywnej rzeczywistości, z której uciekli w czasie ich wersji kataklizmu. Z jakiegoś powodu większość zodialudzi, którzy chcą być ludźmi (i być wolnymi od genetycznych uwarunkowań zachowania, być wolnymi od stałości astrologicznych) uważa, że to właśnie ci uciekinierzy z alternatywnej rzeczywistości są powodem dla których z ludzi czystej krwi powstają zodialudzie i żaden ród nie może na powrót stać się ludźmi. Z drugiej strony większość zodialudzi nienawidzi wszystkich ludzi: i tych z alternatywnej rzeczywistości i tych zrodzonych ze związków zodialów.
A o to Ci chodzi, a nie o nietolkienowski neverland. Dobrze, że w końcu podałeś przykład tego co chcesz robić, a nie tego czego nie chcesz. To jest dość toporny szkic, ale myślę, że da się z tego wyciągnąć fajny i nowatorski projekt. Tylko znów trzeba się oprzeć na czymś. W tym wypadku wgłębić się na serio w astrologię, żeby pomysły miały oparcie w tym, jak faktycznie postrzegane są w naszym świecie znaki zodiaku. A nie były tylko bajaniami, których czytelnik nie będzie sobie umiał we łbie uporządkować.

Cytat:
Napisał Anonim
"skaveni" i "lizardmeni" rzeczywiście nie pochodzą z germańskich bajek i chyba na tym zamyka się odmienność Warhammera
Warhammer to fajny świat. Mamy tam potolkienowski neverland z tym że w czasach renesansu (trochę streampunkowego) i dobrą koncepcję Wielkiego Złego w postaci Chaosu. To w miarę streszcza główne motywy, reszta pomysłów jakoś z nich wynika. I bardzo dobrze, że Warhammer nie stara się być odmienny na siłę, bo dzięki temu jest zrozumiały dla czytelnika pobieżnie interesującego się fantastyką.

Cytat:
Napisał Anonim
1. Wałkowanie po raz milionowy Tolkiena z drobnymi zmianami jest nudne i wyjątkowo wtórne.
To, co dla Ciebie jest wtórnością, dla mnie jest trzymaniem się zrozumiałych konwencji. Dzięki temu nie trzeba tłumaczyć każdego elementu świata, a jedynie te, które są charakterystyczne dla danego neverlandu.

Cytat:
Napisał Anonim
2. Gdyby tak wszyscy fani RPG... wszyscy, którzy czasem są MG ruszyli głową i wymyślili coś nowego to z tysięcy średnich pomysłów napewno wyszłoby kilka jeśli nie więcej, które by przebiły elfokrasnoludów i stały się bardziej popularne.
Gdyby tysiące graczy dorzuciło tysiące pomysłów, to spłodziliby niestrawną pulpę nietrzymającą się w jednych ramach. Jak ci moi trójnodzy zjadacze bogów. Bo najpierw musi być ogólna koncepcja, potem szczegółowe pomysły.

Cytat:
Napisał Anonim
3. Germanizacja - sprawdźcie to słowo jeśli nie wiecie o co chodzi.
Oj była germanizacja, dzieci wrześniowe w wozie drzemały i nie rzucim ziemi... Tylko gdzie tu fantastyka?

Cytat:
Napisał Anonim
To stwórz je. Pokaż wszystkim tu. Zrób coś swojego co by ci się podobało.
Ja? Czemu ja? To Ty chcesz tworzyć Nową Fantastykę, ja podałem przykład mało wyeksplorowanego motywu do wykorzystania.

Choć powiem Ci szczerze, że gdyby mnie wzięło na mezopotamsko-babilońską fantastykę, kazałbym graczom przeczytać "Epos o Gilgameszu" i coś na Wikipedii o Bliskim Wschodzie. Zrozumieli to jedziemy, a szczegóły się zaimprowizuje w zgodzie z konwencją. Ale mnie nie bierze.

Kończąc, Anonimie, dobrze zrobisz podając w postach więcej pozytywnych pomysłów (jak z tymi zodiakami), a mniej negując istniejące motywy. Bo tak jak pisałem, łatwiej się gada o tym, czego chcesz, a nie czego nie chcesz.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem