Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Autorskie systemy RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-12-2010, 21:15   #3
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Kenny Zobacz post
Znam ludzi którzy wchodzą do sklepu w poszukiwaniu ciekawej gry lub książki a wychodzą z pustymi rękami oraz zniesmaczeniem na twarzy.
Ja zniesmaczenia już nie mam, bo przyzwyczaiłem się.
Cytat:
Napisał JanPolak Zobacz post
Ja też nie wiem. Nie wiem, co konkretnie chcesz osiągnąć. To znaczy postulujesz napisanie fantasy nieodwołującej się w ogóle do istniejących schematów? Tak się nie da, bo kultura polega na reinterpretacji istniejących motywów. Można je rozwijać, można im zaprzeczać, ale nie udawać, że nie istnieją, a my budujemy nowy świat niezależny od wszystkiego, co do tej pory.

Choćby motyw rycerza. Przyjmijmy, że w Nowej Fantastyce nie będzie rycerzy. Słowo rycerz skreślamy. W pewnym momencie ktoś postanawia zagrać szlachetnym wojownikiem. Nazywa go patamingiem i zastanawia się, co taki pataming może w świecie robić. I stwierdza, że pataming walczy według kodeksu patamingowskiego, uczestniczy w turniejach patamingowskich, cierpi na miłość dworską i czasem umiera za króla. A nie, pardon, królowie są mainstreamowi, więc on będzie umierał za… jazabungę. I chcąc stworzyć szlachetnego wojownika tak czy siak skorzysta z motywu rycerza, bo wychował się w kulturze, w której taki motyw istnieje.
Rozwijać lub zaprzeczać... ale jednak trzecią drogą jest zaprzeczenie, że istnieją. Po prostu zignorować je. Ale to nie oznacza, że mam na myśli zignorowanie na przykład rycerzy - rycerz to postać historyczna, nie jest zmyślona. Nie chodzi o to, żeby zlikwidować mistycznych łuczników tylko dlatego, że był Legolas czy zamków pobudowanych wewnątrz góry tylko dlatego, że krasnale Tolkiena takie miały. Albo rezygnować z litery "i" bo z pewnością była o Tolkiena jeśli lubisz ironizować.

Chodzi o Nową Fantastykę, a nie o Nową Rzeczywistość.

Cytat:
Napisał JanPolak Zobacz post
Konstruktywnie: Jeśli dość masz tych samych motywów fantasy (mniej lub bardziej zerżniętego z Tolkiena), postapo (mniej lub bardziej z lęków Zimnej Wojny), czy czego tam jeszcze, radziłbym Ci eksplorować tematy i motywy, rzadko poruszane przez fantastykę. Dla mnie na przykład miodne byłoby fantasy w klimatach babilońsko-mezopotamskich. Ale najpierw znaleźć motyw, który chcesz eksplorować, hołubić, interpretować, zaprzeczać, czy parodiować, żeby Nowa Fantastyka miała temat przewodni i wyglądała jak coś, co trzyma się kupy, a nie sterta pomysłów ułożonych razem w przypadkowej kolejności.
Tematem przewodnim właśnie by była oryginalność, świeże spojrzenie. No i dodatkowo niegermańskie spojrzenie.

Coś czego nie będzie dało się w DnD:Krainy Wschodów przetłumaczyć na: szaman to taki kapłan, szugenja i wu jen to odpowiednio tacy trochę inni czarodzieje i zaklinacze. Prawdopodobnie będę musiał podać przykład i może niedługo podam, ale trochę szkoda, że tylko dwie osoby tu odpowiedziały...

A teraz mam jeden przykład, który zresztą ostatnio wymyśliłem to:

Ludzka rasa na skutek kataklizmu (lub ingerencji kosmitów/bóstwa/samozagłady) została przemieniona genetycznie i upodobniona do archetypów/zwierząt związanych ze znakami zodiaku pod którym się urodzili. Od tamtej chwili ciąża trwa 12 miesięcy, a w ciągu tych 3 dodatkowych miesięcy dziecko nabywa cech zodiakalnych, ale już nie od daty urodzenia - to tyczyło się tylko tych pierwszych - ale od "rasy" jego rodziców. Wszyscy zodialudzie mogą się ze sobą krzyżować i czasem z dwóch różnych zodialudzi rodzi się wcześniak, człowiek czystej krwi. Niestety dzieci ludzi mają dużą szansę urodzenia się jako zodialudzie. Oprócz nich istnieje jeszcze grupa ludzi, która żyje i rozmnaża się w sposób normalny i walczy o oddzielność genetyczną - to ludzie z alternatywnej rzeczywistości, z której uciekli w czasie ich wersji kataklizmu. Z jakiegoś powodu większość zodialudzi, którzy chcą być ludźmi (i być wolnymi od genetycznych uwarunkowań zachowania, być wolnymi od stałości astrologicznych) uważa, że to właśnie ci uciekinierzy z alternatywnej rzeczywistości są powodem dla których z ludzi czystej krwi powstają zodialudzie i żaden ród nie może na powrót stać się ludźmi. Z drugiej strony większość zodialudzi nienawidzi wszystkich ludzi: i tych z alternatywnej rzeczywistości i tych zrodzonych ze związków zodialów.
 
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:08.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180