Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-01-2011, 14:33   #164
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
"Co tu do cholery jest grane?" - pomyślał Zygfryd gdy dowiedział się o nadaniu szlachectwa Tupikowi - "Raz nizioł jest w niełasce, a za chwilę staje się szlachcicem i to do kurwy nędzy dowódcą straży. Albo panicz sfiksował, albo ten cwany maluch karmi go jakimiś grzybkami. Kurwa!!!"

W tym momencie jego rozważania przerwały odgłosy larum i smuga dymu znad stajni. Rycerz pobiegł pędem w miejsce zdarzenia. To co zobaczył nie napawało go optymizmem. Stajnia paliła się w trzy dupy, służba biegała w tę i z powrotem próbując gasić płomienie, a chaos potęgowało niezdecydowanie zbrojnych. Zygfryd musiał zareagować.

- Nie wpuszczać nikogo do zamku! - krzyknął do żołdaków, którzy z takim pomysłem się nosili. Wtedy nagle zawrzało, ni stąd ni zowąd wśród służby pojawiły się ostrza i polała się krew. - Straż do mnie, do kurwy nędzy! - krzyczał rycerz - Rozbroić skurwysynów!
I sam z wyciągniętym mieczem rzucił się w wir zamieszania, płazując kogo popadnie.
 
Komtur jest offline