Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2006, 09:57   #595
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Obawiam się, że wiem... - cicho opowiedział astronomowi Sylvan - A przynajmniej wiem skąd na Kedros mogli pojawić się nieumarli. Ktoś próbuje powtórzyć tragedię z Imil, zyskać moc thana albo wręcz... nawet nie chcę o tym myśleć. - wzdrygnął się Mam nadzieję, że me wnioski są zbyt pochopne, lecz Wasze wieści nie pozostawiają wielu wątpliwości. Potem spojrzał na Was, marszcząc czoło. Nie wierzę w zbiegi okoliczności. Wszystko jest wolą Matki i z jej woli się dzieje. - przerwał na chwilę, oddychając ciężko. Skoro Ona Was tu przysłała w taki czas, musicie mieć jakąś role do... - w tej chwili do komnaty wtargnął bogato odziany szlachcic w sile wieku, na próżno powstrzymywany przez kilku adeptów, i zaczął krzyczeć nieznoszącym sprzeciwu tonem, by "natychmiast wyjaśniono mu co się tutaj dzieje, gdzie Aitar, bo Rada i ...". Zrobiło się zamieszanie, Sylvan przeprosił Was wzrokiem i zajął się gościem - widać szlachcic był znaczącą osobą w mieście i nawet kapłan musiał się z nim liczyć. Gdy okazało się, że gościa bardziej interesuje, kto zajmie pozycję Aitara niż stan zaginionego pana, uznaliście, że nic tu po was - polityczne przepychanki na pewno nie pomoga Wam w powrocie do domu.
 
Sayane jest offline