Anonim mnie to śmieszy. Qumiego to śmieszy. Taduesa to śmieszy. Parę innych osób również to śmieszy.
Ciebie nie śmieszy. Rozumiem, szanuję. Tak samo nie wszystkich śmieszą kawały o blondynkach.
Tylko nie rozumiem po co to piszesz psując tym samym zabawę innym.
Zwierzoludzie jakoś mnie nie śmieszą, sowoniedźwiedź już tak. Moje prawo. Ale to nie jest temat pod tytułem: "idiotyzmy w młotku i D&D" a "Najśmieszniej potwory DnD". Trzeba potrafić zdystansować się do swego hobby. Zdarzało mi się grywać w D&D a Warhammer to mój pierwszy system. Mimo to nie reaguje ostro na żarty z młotka. Wręcz wymieniłem pw z Qumim śmiejąc się z stereotypów co do rozmnażania się poszczególnych nacji w Starym Świecie.
Mam wrażenie, że próbujesz na siłę pokazać jak to Twoje poglądy są lepsze od innych. To jest forum pbf. Służy ono do zabawy. Ty się bawisz tak a ja siak. Ciebie śmieszy to a mnie tamto. I o to chodzi do póki nie obrażam siebie nawzajem.
Jeśli ktoś się ze mną nie zgadza, chce podjąć polemikę zapraszam na gg/pw. Jeżeli ktoś chce na mnie odreagować zły dzień to pod moim postem jest taka waga.
Bawmy się wspólnie a przynajmniej obok siebie, nie obrażajmy i atakujmy co krok (co ostatnio staje się na LI co raz bardziej powszechne).
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |