Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2011, 13:21   #5
Saverock
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Dantus wszedł na salę ostatni, kilka minut przed elfką i od razu usiadł przy stole. Ucieszył się, widząc Hansa, bo przynajmniej będzie współpracował z kimś kogo znał.
- Witaj, Hans. - Rzekł do Hansa i skinął mu lekko głowa na powitanie. Ciekawiło go kim jest towarzyszka łowcy i reszta osób znajdująca się w sali. Jednak wiedział, że dowie się wszystkiego dosyć szybko. Ledwo zdążył odpocząć po ostatniej wyprawie. Jeśli oczywiście odpoczywaniem można nazwać tropienie heretyków. A teraz czekała go kolejna wyprawa. Jednak nie narzekał na to. Jeśli miało to pomóc w zakończeniu wojny, to mógł się poświęcić. Gdy do sali weszła elfka i zaczęła tłumaczyć wszystkim po co tu są, wysłuchał tego dokładnie, tak jak przed pierwszą wyprawą. Na wspomnienie o wierzchowcach, westchnął cicho.
- Mam jedno pytanie. Macie tu konia, który udźwignie mnie w pełnym rynsztunku? - Zapytał po chwili zastanowienia. Młot i zbroja do lekkich nie należały, a nie chciał, aby koń na którym pojedzie, wykończył się pierwszego dnia. No, a bez konia, tylko spowalniałby podróż. Więcej pytań nie miał, albo zostały one zadane przez kogoś innego, więc cierpliwie czekał na odpowiedzi, z których oczywiście najbardziej obchodziła go ta na jego pytanie.
 
Saverock jest offline