Post sesyjny zapewne jutro (wybaczcie, że każę Wam tyle czekać) razem z wyglądem, ale krótki opis już teraz.
Przede wszystkim Mizunoko jest dość mocno wrażliwy na punkcie etykiety i honoru (ja nie wiem, jak my przeżyjemy w jednej grupie). Co do Ayano, to jest jego kuzynką sensu stricte (nasi ojcowie są braćmi), więc ma pełne prawo liczyć na wszelką możliwą pomoc z jego strony. Służy kami wody i zdecydowanie gustuje w magii i dyplomacji, a nie w walce. Oprócz tego (i to dość ważne) gość jest straszliwie wręcz wyluzowany. Cały czas mówi spokojnym, cichym, łagodnym głosem (ale jest słyszalny) i dużo się uśmiecha. Klasyczny flegmatyk można by rzec (porusza się też zwykle powoli i wręcz dostojnie, co nie znaczy, że nie potrafi inaczej).
EDIT: Wygląd: ubrany na niebiesko w sposób niekrępujący ruchów. Czarne, gładkie włosy do ramion (najczęściej związane z tyłu), bardzo błękitne oczy. Twarz szczupła (z resztą sylwetka też) o łagodnych rysach. Jak na standardy wojowników niezbyt umięśniony. Przy pasie ma tanto i (zwykle) wakizashi. Katany nie ma, używa naginaty (w tej chwili gdzieś ją zostawił).
I napiszę wprost, żeby nie trzeba było szukać: jest bratankiem daimyo swojego klanu (rodzonym synem rodzonego brata tegoż).
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Ostatnio edytowane przez Radagast : 10-01-2011 o 19:07.
|