Ja poszedłem zupełnie innym tropem i zamiast poprawiać WRFRP przygotowałem modyfikacje mechaniki Savage Worlds tak by pasowała do klimatu Starego Świata.
Zapewne zaraz usłyszę zarzut o konwertowaniu pralek na SW, ale powiem Wam szczerze, że ten system jest naprawdę świetny i jestem jego fanem
Prawda jest taka, że ta mechanika działa ona lepiej niż WFRP kiedykolwiek. Rozgrywki są o wiele bardziej dynamiczne, zasady prostsze, a postacie o niebo bardziej wyrównane (pamiętacie "syndrom nagiego krasnoluda"?). Wystarczy dodać Paskudne Obrażenia (my na dodatek ucieliśmy zasady związane z Szokiem) i odrobinę zmodyfikować zasady Fuksów i... Warhammer, naprawdę paskudny i trudny do przeżycia dla postaci
Dla MG największym ułatwieniem w tym zakresie jest błyskawiczne tworzenie wszelkiej maści BNów i potworów. To co zawsze trwało bardzo długo i było wyjątkowo męczące w Młotku teraz naprawdę nie sprawia trudności. Bardzo łatwo również tworzyć wszelkie postacie ad hoc.
Dodatkowym atutem jest wyjątkowa łatwość w wprowadzaniu nowych graczy. Pięć minut tłumaczenia i osoba, która nawet zasiada po raz pierwszy do RPG wie co i jak.
Całość sprawdzona na kilku sesjach. Nic tylko się bawić