Jeśli chodzi o taką sesję, w której odpisujemy krótko (np jednolinijkowo) to ja się piszę. Zresztą na każdą taką bym się pisał bo tu ogółem takich brakuje. No i warunek by był, żebyś porządnie przygotował świat. Tak - jakiegoś scenariusza to nawet i lepiej, bo życie/gra pisze scenariusz. Z drugiej strony dopracowany świat oznacza, że będziesz miał wszystko wcześniej przygotowane - gdzie jakie budynki, co w nich można znaleźć i takie tam.
Cytat:
Napisał Sekal Wszystkie te "zabawne" sesje z równie "zabawnymi" postaciami kończą się prawie od razu. |
A na tym właśnie nie polega "przetrwaj-horror"? W końcu to nie ma w nazwie "nieśmiertelność horror" tylko właśnie "przetrwaj horror" - znaczy to, że zagrożenie jest realne, a skoro jest realne to powinno być bardzo łatwo umrzeć.
Oczywiście, że "przetrwaj-horror" powinien się "prawie od razu" zakończyć, bo to jest kwintesencja - starać się przetrwać, gdy niewielkie są szanse przeżycie.
Cytat:
Napisał Sekal Musiałbyś utrzymać klimat zagrożenia, wplatać wątki, rzucać graczami nie po jednym miasteczku, a po wielu różnych miejscach, tak aby nawet przez chwilę nie czuli się bezpieczni. |
A co to - turystyka, czy walka o życie? Bez kitu, fajnie, że w niektórych scenariuszach jest tak sielankowo, że można poruszać się po "wielu różnych miejscach", ale co w tym strasznego?
No chyba, że chodzi ci o serial obyczajowy w rodzaju "The Walking Dead" - ale to nie jest "przetrwaj horror", to nie jest nawet horror.