Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2011, 14:13   #5
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Jeśli chodzi o taką sesję, w której odpisujemy krótko (np jednolinijkowo) to ja się piszę. Zresztą na każdą taką bym się pisał bo tu ogółem takich brakuje. No i warunek by był, żebyś porządnie przygotował świat. Tak - jakiegoś scenariusza to nawet i lepiej, bo życie/gra pisze scenariusz. Z drugiej strony dopracowany świat oznacza, że będziesz miał wszystko wcześniej przygotowane - gdzie jakie budynki, co w nich można znaleźć i takie tam.

Cytat:
Napisał Sekal Zobacz post
Wszystkie te "zabawne" sesje z równie "zabawnymi" postaciami kończą się prawie od razu.
A na tym właśnie nie polega "przetrwaj-horror"? W końcu to nie ma w nazwie "nieśmiertelność horror" tylko właśnie "przetrwaj horror" - znaczy to, że zagrożenie jest realne, a skoro jest realne to powinno być bardzo łatwo umrzeć.

Oczywiście, że "przetrwaj-horror" powinien się "prawie od razu" zakończyć, bo to jest kwintesencja - starać się przetrwać, gdy niewielkie są szanse przeżycie.

Cytat:
Napisał Sekal Zobacz post
Musiałbyś utrzymać klimat zagrożenia, wplatać wątki, rzucać graczami nie po jednym miasteczku, a po wielu różnych miejscach, tak aby nawet przez chwilę nie czuli się bezpieczni.
A co to - turystyka, czy walka o życie? Bez kitu, fajnie, że w niektórych scenariuszach jest tak sielankowo, że można poruszać się po "wielu różnych miejscach", ale co w tym strasznego?

No chyba, że chodzi ci o serial obyczajowy w rodzaju "The Walking Dead" - ale to nie jest "przetrwaj horror", to nie jest nawet horror.
 
Anonim jest offline