| Jak dla mnie to niestety znów jest od złej strony. Pomijając fakt, że mnie również bardziej pasuje to na kampanię niż system...
A. Najważniejsze - chłopie - weź ty w końcu zapoznaj się z definicją "system RPG" - może prościej będzie rozmawiać...
Co wiem o świecie? Świecie, który jest główną częścią systemu RPG? Nic. A to tutaj jest bardzo ważne. Dlaczego? Co czytam w "zajawce"? Jedno z mocarstw światowych dysponujące potęgą militarną i gospodarczą zostaje zmuszone - przez jakieś gówniane państewka z 3-go świata - do rozwiązania swojej najlepszej (czy jednej z najlepszych) jednostki wojskowej. WHAT??? Dowcip o szkotach i Saddamie, czy co?
Bardziej już bym kupił historię o tym, że pod wpływem nacisków międzynarodowych USA oficjalnie przestało wysyłać komandosów do walki z terroryzmem; nieoficjalnie tworząc sobie nowy, tajny oddział.
To niejako nie zmienia faktu, że dalej nie wiem jaki jest poziom technologiczny świata, globalna polityka, etc "detale".
Jeżeli znów mam sobie sam wszystko wymyślać...
Do wymyślenia organizacji to potrzebuję generator imion (albo książeczkę "Everyone Everywhere") i kilka rzutów kośćmi, aby określić ilość członków, sympatyków, funduszy i poziom technologiczny, a nawet cele...
Ba... potrzebuję - w zasadzie - kawałek internetu i google...
To, że wymyślę n organizacji nie da mi żadnego pojęcia o świecie gry, możliwościach, statystykach... |