-Nie dzięki - odpowiedział Ray. Ostatnio coraz więcej pił. Nie podobało mu się to. "Wypiję wieczorem, trzeba się ograniczać" - zaśmiał się w duchu. Jego myśłi krążyły wokół jednego tematu: Prochy. Mimo iż była to tylko połowa, nadal były one wiele warte. Spojrzał na zegarek, dochodziła już druga. Po południu. O cztery godziny za poźno. "Ten cały Hajime pewnie nie ma zbyt dobrego humoru". Za poźno, za poźno... I jest tylk połowa prochów. "Cena spada, zarobek spada, natomiast ostatnie wydarzenia rosną w niebezpieczne emocje".
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 13-05-2011 o 20:55.
|