To zależy, o czym chcą rozmawiać, Sekal
Jako postać, Radcliffe zapewne nie powie zbyt wiele do Swena.
Co do mnie, dziękuję wszystkim za świetną grę. Sesja, o czym wszyscy się przekonaliśmy, banalna nie była, a zakończenie jest wisienką na torcie. Dla mnie, w każdym razie, obojętnie od wyniku, co nie znaczy, że nie chcę wygrać.
Zatem - jeszcze raz dzięki wszystkim, szczególnie Campo i Armielowi za zbudowanie wyjątkowo ciepłych i rodzinnych relacji z Radcliffe. Jeśli Daniel rzecz przeżyje, zapewne zagram w części trzeciej.
Pozdrawiam!