Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2011, 19:43   #9
Saverock
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Oczywiste było, że Francis miał zamiar skorzystać z propozycji kapitana i powołać się u karczmarza na niego. Nie miał najmniejszego zamiaru płacić za pokój, bo pieniądze wolał przeznaczyć na jadło i trunki. Zabrał ze sobą butelkę rumu, którą dostał każdy i wyszedł z pomieszczenia. Zamówił u karczmarza jedzenie i butelkę rumu, aby nie musieć potem po nią chodzić. Postanowił w ostatnią noc na Tortudze, zabawić się trochę. Obiecał sobie jednak, że nie opije się zbyt bardzo.
***
Z tą nocną zabawą, trochę przesadził, bo stracił prawie całe pieniądze i obudził się rano z silnym kacem. Nie pamiętał zbyt dużo, bo po którejś butelce rumu, już nad sobą nie panował. Od razu, gdy się obudził, sprawdził, czy ma klucz, który dostał od kapitana. Na szczęście było on na miejscu i to uspokoiło Francisa. Nie chciał nawet myśleć co by się stało, gdyby go stracił. Przez chwilę starał sobie przypomnieć co wczoraj robił i czy nie powiedział przypadkiem za dużo. Jednak od razu zrezygnował, bo tylko go przez to bolał łeb. Szybko doprowadził się do porządku, odnajdując kilka zadrapań. Nic w tym dziwnego, bo po pijaku wywołał bójkę, którą o dziwo wygrał. Zabrał swoją torbę i ruszył do portu. Stając przed odpowiednim statkiem, przyjrzał mu się dokładnie, a potem poprawił kapelusz, aby słońce nie raziło go w oczy i ruszył na pokład.
 

Ostatnio edytowane przez Saverock : 13-01-2011 o 19:45.
Saverock jest offline