Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2011, 20:05   #97
Nathias
 
Nathias's Avatar
 
Reputacja: 1 Nathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znanyNathias wkrótce będzie znany
Wiadomości nie napawały radością - zielony smok. Podświadomie Sinthel wiedział, że będą musieli przejść coś w rodzaju inicjacji, jednak to miejsce było tak wspaniałe, że nie dopuszczał do siebie takich myśli. Ale żeby od razu smok? Tropiciela ta wiadomość wcale nie ucieszyła, w przeciwieństwie do krasnoluda.
-To nie będzie spacerek, kolejna walka z goblinami. Zielone smoki są bardzo agresywne. To urodzeni wojownicy i zabójcy. Najprawdopodobniej zaatakuje, gdy tylko podejdziemy odpowiednio blisko. A mówię tylko o smoku. Nic nie wiemy o istotach, które upodobały sobie okolice jego legowiska, lub którymi włada.

Tropiciel zamyślił się na dłuższą chwilę. Nie przepadał za zabijaniem, ale czasem nie było innego wyjścia.
-Obawiam się droga Ravrath, że nie będziemy mieli innego wyjścia. Szanse na dogadanie się z nim są raczej znikome.

Jedno było pewne. Musieli się dobrze do tego przygotować, bo jeżeli dojdzie do walki, to będzie to najcięższa potyczka w jego życiu. Legendy o smokach, może i przesadzone, z czegoś wynikają. A on wolał się przygotować na legendy, niż zostawić swoje kości w jego żołądku.
 
__________________
Drink up me hearties, yo ho...
Nathias jest offline