Gracze nie muszą wiedzieć, co czyni reszta, ale dla ich własnego dobra i choćby z racji charakteru PBF-ów warto obserwować, co wypisują inni. Może się na przykład okazać, że ktoś w ramach światotworzenia opisuje coś, co dany BG powinien wiedzieć, dotyczące nie tylko jego, ale i całej rzeczywistości. Jeśli ktoś opisuje sobie owego zabójcę-dachowca, NPC-ując go od czasu do czasu to byłoby faux pas z jego strony wepchnąć bydlaka do kolejnego posta, gdy bidulka od poprzedniej kolejki nie żyje, o czym siedzący w więzieniu bohater nie wiedział. Ale to oczywiście przypadek sesji, gdzie Gracze mogą pozwolić sobie na znacznie więcej.
Schodząc jednak do takich, gdzie mają mniejszą swobodę... Kompani po zabiciu skrytobójcy-kominiarza uderzają do więzienia, by odbić kumpla. Ten sobie beztrosko opisuje interakcje z nimi, a nie wie na przykład o monstrualnej bliźnie, jaką wyciachał na twarzy jednego z nich asasyn z poprzedniego posta. I nieświadomy będzie patrzył na drugiego BG inaczej niż powinien.
Warto czytać wszystko, bo nawet sceny nie dotyczące nas bezpośrednio mogą w znaczny sposób modyfikować świat dookoła. Inna sprawa to elementy 'sekretne': jeśli mają być top secret to mamy PW, a jeżeli ukryte przed oczami innych tylko w świecie gry to można to choćby wyboldować przed danym paragrafem (10 mil dalej, na dachu powinno wystarczyć). |