Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2011, 09:25   #142
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
To co wziął za majaczenia nawiedzonego klechy przerażonego perspektywą nagłej śmierci, okazało się być zgoła czym innym. Z początku w ogóle nie zwracał uwagi na Niklasa zajęty mocowaniem się z opętanym rozbójnikiem, ale gdy tylko przywiązali go z Hansem do drzewa wpatrzył się z niemym podziwem i trwogą na odbywające się misterium. Od przepływających magicznych energii mrowiło go na całym ciele i ogarniało przerażenie na myśl o skutkach rozładowania takiego potencjału. „Czy kapłan zapanuje nad taką mocą, czy nie pozabija nas wszystkich razem z demonem?” Obawy okazały się płonne. Ogłuszający grzmot wyładowania zakończył wszystko z jak najlepszym dla nich i Talabeklandu skutkiem.

Odetchnął z ulgą i przypadł do nieprzytomnego kapłana. Klepiąc go po policzku celem ocucenia dopytywał się nerwowo.

- Niklasie obudź się! Żyjesz? Odezwij się proszę.

- Tak, żyję. - Kapłan wolno podniósł się na nogi. - Wygląda na to, że demon został odegnany. Teraz Leopold musi go uwięzić.

-Zaiste wielka jest potęga Taala- Ulli uśmiechnął się pod nosem wspominając niedawne chwile zwątpienia.- Chyba stanę się religijny. Pozostaje czekać na wieści z Kleine Fern.
 
Ulli jest offline