Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2011, 09:18   #48
Zapatashura
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Jako że offtop pięknie się kręci, ale moderacja jeszcze nie wlepia warnów, to dorzucę swoje ostatnie trzy grosze i zamilknę (przynajmniej do momentu, gdy wrócimy na właściwe tory).

Cytat:
I była to odpowiedź na zarzut, że coś, co nie istnieje w podręcznikach, nie pasuje do DnD.
Odpowiedź, która nijak nie neguje mojego przekonania. W DnD nie ma zasad oddychania, ani chodzenia, ale jeśli postacie chodzą i oddychają nie jest to sprzeczne z zasadami. Mag zabijający cokolwiek 0-poziomowym zaklęciem stworzonym przez gracza jest sprzeczną z systemem bzdurą.

Cytat:
Jeśli wyrzucimy mechanikę, problem zniknie. Dalej nie będzie to autorka, ponieważ system jest zachowany.
Pominięte są jedynie parametry.
Bzdura. DnD jest wspaniałym przykładem na to, że świat opiera się na mechanice, a nie mechanika na świecie. Zabierz mechanikę z DnD, to nie będzie to już DnD, tylko autorka w którymś settingu.

Cytat:
Nie, ponieważ wybierasz tylko te, które spełniają daną zależność - innymi słowy te, z którymi wszystko działa.
Przy sumie nieskończonej idącej od n=1 ciągu an=n^2, n należy do N, działa z 1, 4, 9, 16, ...

DnD bez mechaniki zdecydowanie działa.
A więc kompletnie minąłeś się z rozumieniem przytoczonego przeze mnie przykładu krotki.
Ponadto podany przez ciebie ciąg, przy wykorzystaniu jedynie dodawania wciąż nie pozwoli na wyprowadzenie dowolnej wartości (np. ułamka). Ale mniejsza o matematyczne dywagacje, bo te są fajne tylko jak się kolokwium zaliczy.
DnD bez mechaniki nie działa, bo nie może. Tak samo jak gra w piłkę, bez żadnych zasad.

Cytat:
I sądzisz, że przy przemnożeniu obu stron przez 0, równanie nie będzie prawdziwe?
0=/=0?
Śmiałe twierdzenie. "Odrzucam ogólnie przyjętą matematykę i tworzę swoją"?
Przy wytykaniu błędów uważaj, żeby owe "wytknięcie" nie było pomyłką, bo to potem dziwnie wygląda
Przeczytaj sobie jeszcze raz to, co napisałem i przypomnij sobie podstawowe prawidła rozwiązywania nierówności, a przyznasz mi rację.

Cytat:
Rozumiem, że takie zabójstwo, za pomocą racy, jest absolutnie niemożliwe, prawda?
Brawo, w końcu zrozumiałeś.
 
Zapatashura jest offline