Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2011, 14:21   #20
Anatariusz
 
Anatariusz's Avatar
 
Reputacja: 1 Anatariusz nie jest za bardzo znany
Dalemir po prezentacji duchów przyjrzał się dokładniej temu, który miał mu towarzyszyć do końca kampani. W swojej błyszczącej zbroi prezentował się okazale. Widac było, ze robi na wszystkich wrażenie. Chłopaka zwrócił uwagę, na budowę jego ciała. Było widać, że za życia przez cały czas dzierżył miecz w dłoni. Jego muskulatura była bardzo rozwinięta, jednakże jego sylwetka, nie przypominała budowy dzisiejszych ”koksów”. Ciało było proporcjonalnie rozwinięte, zapewniając siłę i sprawność oraz wytrzymałość. Jego czoło było wysokie, znamionujące wysoki poziom inteligencji. Włosy mial rozpuszczone, sięgające łopatek. Były one koloru brązowego, podobnie jak jego duże oczy. Z twarzy wyglądał na srogą istotę, jednak w oczach jawiły się wesołe, dobrotliwe iskierki. Jego oręż był przewieszony przez plecy, czym przypominal Dalemirowi barbarzyńcę. Młodzieniec przyjrzał się jeszce uwarzniej Duchowi dostrzegając w prezentowanej przez niego postawie pozycję władcy. *Taak... za życia musiał być niewątpliwie wielkim człowiekiem. Może nawet i jakimś przywódcą?* Ale wiedział o tej istocie zbyt mało, żeby to stwierdzić. *Jedno jednak jest niewątpliwe. Był wyśmienitym wojownikiem.* Sosób, w jaki duch patrzył na wszystkich utwierdził chłopaka w przekonaniu, ze musiał on być za życia kimś ważnym. Po tych dostrzeżeniach odezwał się do niego:
- Witaj szanowny Croilu Highkingu. Niezwykle miło mi cię poznać.
i złożył dworny ukłon przed duchem naśladując te z dawnych czasów.
Towarzysze spojrzeli na niego trochę dziwnie, ale nic nie mówili. Tymczasem chłopak ciągnął dalej:
- Sądząc z twojej postawy za życia byłeś wielkim wojownikiem i może nawet jakimś przywódcą?
poczym zamilkł czekając na odpowiedź swojego towarzysza.
 
__________________
Prawdziwy Pan Śmierci nie ucieka przed nią tylko idzie z nią ręka w rękę.

Zawsze kończ to co rozpocząłeś...
Anatariusz jest offline