Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2011, 20:05   #97
razdwaczy
 
Reputacja: 1 razdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znany
- Ach ci wspaniali detektywi, ze swoimi zbereźnymi świadkami. - mruknął Leonardo. - Są w górach, powiadasz? A co jeśli powiem ci, że wiem dokładnie w której jaskini? Wybacz, że nie padam na twarz przed twoimi umiejętnościami śledczymi, ale wygląda na to, że jesteśmy o krok przed wami.
Urwał, by poobserwować reakcje najemników.
- Nie znaczy to jednak, że myśl o współpracy napawa mnie odrazą, ba zawsze twierdziłem, że w kupie siła i kupy nikt nie ruszy, albowiem kupa śmierdzi. Jednak nie chcę podejmować tej decyzji pochopnie.
Westchnął.
- Powodów jest kilka: Primo - sądzę, że chcecie nas wydymać. Secundo - nie jestem pewien, czy tak naprawdę chcę się w to pakować, miast po prostu fugare chrustare. Tertio - Chciałbym najpierw wylizać rany, które zadaliście atakując mnie bez broni. Quattro - Najpierw chcę skonsultować to z Tasselhofem. Capisci? Teraz możecie rozwiać moje wątpliwości wyrażone w pierwszym punkcie.
 
razdwaczy jest offline